czwartek, 17 grudnia 2015

Makowiec z jabłkami

Przepis ściągnięty i trochę przeze mnie zmodyfikowany :) Pyszne, słodkie, wilgotne, aromatyczne, makowe ciasto. Potrzebujemy do niego:

400 g maku
5-6 jabłek
8 jaj
200 g masła
1,5 szklanki cukru
6 łyżek kaszy manny
4 łyżki mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Olejek migdałowy bądź rumowy
Suszone owoce (sporo - u mnie miseczka)
Skórka pomarańczowa (ja dałam 100 g)
2 gotowe polewy czekoladowe firmy gellwe

Owoce suszone (u mnie morele, żurawina, rodzynki) zalej gorącą wodą, a po pewnym czasie odcedź. Większe owoce pokrój. Jabłka zetrzyj na tarce o dużych oczkach.
Masło miksuj z cukrem i stopniowo dodawaj żółtka. Potem dodawaj po trochu jabłek i maku dalej miksując. Następnie dodaj suche składniki  (mąka, kasza, proszek do pieczenia) i olejek i cały czas ucieraj mikserem. Na sam koniec dodaj owoce suszone, skórkę pomarańczową i dobrze ubitą pianę z białek i delikatnie zamieszaj. Ja piekłam ciasto w dużej prostokątnej formie (dużo go wyszło). Włożyłam ciasto do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piekłam bez termoobiegu przez 1 h i 15 min. Po 45 minutach zmniejszyłam temperaturę do 150 stopni. Kontroluj ciasto, by się nie spaliło. Gdy ostygnie polej je polewą czekoladową. Smacznego!!




piątek, 11 grudnia 2015

Ciasto marchewkowe

Zapragnęłam upiec ciasto marchewkowe z orzechami pachnące cynamonem, goździkami i innymi dobrociami naszpikowane... Polecam, bo wyszło znakomite. Potrzebujemy:

3-4 starte marchewki
1, 5 szklanki mąki
4 jajka
1 szklanka oleju
1 szklanka cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
Przyprawa do piernika
Cukier waniliowy
1 szklanka orzechów włoskich
Pół łyżeczki soli

A na krem:

200 g białej czekolady
300 g białego twarożku typu philadelphia

Marchewkę ścieramy na tarce, ja starłam ją na dużych oczkach. Orzechy włożyłam do siatki i dobrze rozdrobniłam tłuczkiem do mięsa :)
Jajka z cukrem pudrem i cukrem waniliowym dobrze ubijamy, dolewamy olej a następnie dodajemy stopniowo cały czas miksując pozostałe suche składniki, które uprzednio razem mieszamy (mąka, soda, proszek, sól, przyprawa do piernika). Na koniec dodajemy marchewkę oraz orzechy i mieszamy ciasto.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i pieczemy około 50 minut. Gdy ciasto przestygnie możemy je przekroić i przełożyć kremem.
Krem zrobiłam z białej czekolady rozpuszczonej w kąpieli wodnej, do której (gdy ostygła) dodałam serek dobrze mieszając na gładką masę. Połowę kremu dodałam do środka, a drugą połowę na wierzch ciasta.




piątek, 4 grudnia 2015

Ciasto z kaszy manny

To jedno z najprostszych ciast jakie w życiu robiłam i jedno z najsmaczniejszych jakie jadłam. Ciasto bez pieczenia więc nie może się nie udać! Potrzebujemy:

2 paczki herbatników (500 g)
1 litr mleka
1 masło (200 g)
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
Kakao (sporo)
Rodzynki
1,5 szklanki kaszy manny

Na polewę:

1/2 masła (100 g)
4 łyżki cukru pudru
Kakao (na oko)
Wiórki kokosowe

Dużą blachę wykładamy herbatnikami. Ja użyłam herbatników z Biedronki. Nazywają się Bonitki. Kupiłam paczkę kakaowych i paczkę pełnoziarnistych.
W garnku musimy zagotować mleko razem z masłem, cukrem, cukrem waniliowym i kakao. Teraz możemy wrzucić też rodzynki jeśli chcemy. Gdy masło i cukier się rozpuści, mleko będzie gorące pomału dosypujemy kaszę cały czas mieszając. Ja używam do tego celu trzepaczki do mieszania i ubijania bo zapobiega powstawaniu grudek. Połowę gęstej kaszowatej masy wylewamy ma herbatniki wygładzając łyżką. Układamy kolejną warstwę ciastek. Wylewamy drugą połowę kaszy. Znowu układamy herbatniki.
Przygotowujemy polewę, która jest wręcz banalna. Rozpuszczamy wszystkie składniki w rondelku mieszając cały czas aż uzyskamy gładką polewę, którą wylewamy na ostatnią warstwę ciastek. Posypujemy ciasto wiórkami i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Smacznego!!




wtorek, 1 grudnia 2015

Sernik czekoladowy

Bardzo lubię serniki więc wydziwiam z serem jak tylko się da. Oto moja najnowsza kombinacja. Sernik z gorzką czekoladą na spodzie z kruchego ciasta. Będziemy potrzebowali:

Na kruchy spód:

100 g cukru pudru
200 g masła
300 g mąki
2 żółtka

Na masę serową:

1 kg twarogu z wiaderka
1 cukier waniliowy
100 g cukru pudru
1-1.5 szklanki mleka w proszku
1 budyń waniliowy
100-150 g gorzkiej czekolady
4 jajka
Rodzynki

Masło tniemy nożem na kawałki. Składniki kruchego ciasta zagniatamy szybko, formujemy zgrabną kulę i wkładamy na co najmniej 30 min do lodówki.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, a gdy ostygnie dodajemy do niej 2 łyżki sera.
Do sera dodajemy stopniowo na przemian jajka, suche składniki i po łyżce czekolady miksując aż wszystko się ładnie połączy. Na koniec dodajemy wymoczone uprzednio rodzynki. Możemy spróbować naszej masy serowej i jeśli wydaje nam się mało słodka dodać cukru pudru.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Na spód wykładamy kruche ciasto. Ja tnę je na plastry, układam koło siebie i łącze palcami delikatnie ugniatając. Wylewam na wierzch masę serową i piekę około 60 min sprawdzając czy ciasto się nie spala. Po 30 min zmniejszam temperaturę do 150-160 stopni. Kontroluję.


niedziela, 29 listopada 2015

Gęś faszerowana

Do mojej potrawy, oprócz gęsiny, użyłam:

3 jabłka
1 gruszka
Kilka śliwek
Pieczone kasztany
Suszone śliwki
Suszona żurawina
Sól
Pieprz
Majeranek
Czosnek

Gęś to dobry ptak. Bardzo mi smakuje jego mięsko oraz tłuszczyk, który się wytapia podczas pieczenia. Zakupiłam gęś zamrożoną o wadze 3,2 kg. Należy ją oczywiście odmrozić przed pieczeniem, co trochę trwa. W środku znalazłam podroby, które wyjęłam (akurat w tym przepisie ich nie użyłam). Umyłam całego ptaka. Tuszkę osuszyłam i przyprawiłam solą, pieprzem, czosnkiem i majerankiem.
Przygotowałam farsz. Upiekłam kasztany wg przepisu, który jest już na moim blogu. Obrałam je z łupinek. Jedno jabłko, gruszkę i śliwki pokroiłam w kostkę. Suszone owoce zalałam gorącą wodą i po chwili odcedziłam. Pomieszałam składniki farszu i nadziałam nimi gęś. Spięłam ptaka wykałaczkami, żeby nic z niego nie wypadło. Gęś należy włożyć do rozgrzanego piekarnika (240 stopni). Po około 20 minutach możemy obniżyć temperaturę do 180 stopni. Gęś powinna piec się tyle godzin, ile waży. Moja około 3 godzin. Niektórzy przykrywają ją folią aluminiową. Ja tego nie robię. Ze dwa razy obracam ptaka podczas pieczenia i co 20 min polewam go wytapiającym się tłuszczem. Jakieś 20 min przed końcem dorzucam do gęsi połówki jabłek. Można je przytwierdzić wykałaczkami do ptaka.





poniedziałek, 5 października 2015

Sernik wiedeński

Sernik wiedeński to sernik bez żadnego ciasta, bez kruchego spodu, bez żadnych wymyślnych dodatków w postaci owoców, maku itd. Po prostu ser niemalże w czystej postaci... ser, ser i jeszcze raz ser. Ja do swego ciasta użyłam

1,25 kg białego tłustego sera (5 kostek)
2 szklanki cukru
10 jajek
250 g masła
2 budynie waniliowe
1 cukier waniliowy
1 cytryna
Ewentualnie 100 g rodzynek i 50 g smażonej skórki pomarańczowej

Masło rozpuścić w rondelku i zostawić, niech ostygnie. Rodzynki moczyć w gorącej wodzie i odcedzić. Twaróg zmielić 2-3 razy (ja mam do tego taką specjalną praskę). Jajka rozbić, oddzielić żółtka od białek. Żółtka ucierać z cukrem, cukrem waniliowym i sokiem z cytryny. Do kogla-mogla dodawać stopniowo po łyżce białego sera i po trochu proszku budyniowego cały czas miksując. Następnie wlać wystudzone masło, dalej miksować. Gdy uzyskamy jednolitą masę, dodajemy rodzynki i skórkę pomarańczową, mieszamy. Piekarnik należy rozgrzać do 180 stopni. Ubić pianę z białek i delikatnie połączyć ją z masą serową.
Sernik piec najlepiej na papierze do pieczenia przez około 60 minut pilnując by wierzch się nie spalił. Pod koniec można ewentualnie zmniejszyć temperaturę do 150 stopni.
By bardzo nie opadł należy stopniowo wyrównywać temperaturę ciasta z otoczeniem. Przez 10 min trzymać ciasto w zamkniętym, wyłączonym już piekarniku. Następnie uchylić lekko drzwiczki, za kilka minut bardziej, dopiero potem wyjąć ciasto na wierzch. Kroić gdy ostygnie.


piątek, 2 października 2015

Keks tak jakby

Zaprezentuję dziś przepis na bardzo proste ciasto z bakaliami. Jest pyszne, słodkie, zdrowe (o ile ciasto może takie być) bo ma dużo suszonych owoców. Stwierdziłam, że następnym razem spróbuję dodać więcej bakalii. Do ciasta będziecie potrzebowali:

5 jaj
2 szklanki cukru
25 dag masła
1 szklanka cukru
Cukier waniliowy
30 dag bakalii
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Rum (ewentualnie) lub zapach rumowy

Ja skupiłam się na suszonych owocach i wcale nie dodałam orzechów, ale możecie to zrobić, posiekajcie je tylko.
Rodzynki, żurawinę, posiekane suszone śliwki i morele zalałam gorącą wodą ze sporą ilością rumu. Gdy owoce się moczyły ciepłe masło masło zmiksowałam z cukrem i cukrem waniliowym. Potem stopniowo dodawałam po jednym jajku cały czas miksując. Następnie dosypywałam po trochę mąkę, którą wcześniej wymieszałam z proszkiem.
Bakalie odcedźcie i osuszcie. Dodajcie do ciasta i wymieszajcie łyżką.
Ciasto wyłożyłam na papier do pieczenia. Piekłam w 180 stopniach przez około 1 godzinę.




wtorek, 29 września 2015

Babka ziemniaczana

Już od dawna zbierałam się do babki ziemniaczanej, ale zawsze kończyło się na plackach. Od dziś będę piekła ją częściej. Nie wiem, czemu tak upierałam się przy tych plackach. Wszak z babką jest mniej roboty. Zwą ją też kartoflakiem czy nygusem. Wszystko zależy od regionu Polski. Do mojej użyłam:

2 kg ziemniaków
3 spore cebule
30 dag boczku
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki kaszy manny
3 jaja
Sól
Pieprz
Majeranek

Boczek i cebulkę pokroić w kostkę i przesmażyć. Zostawić do ostygnięcia.
Ziemniaki obrać, umyć i zetrzeć na tarce (ja starłam na średnich oczkach). Do ziemniaków wbić całe jajka. Wsypać kaszę i mąkę oraz przyprawy. Dołożyć boczek i cebulę i wszystko dobrze razem wymieszać. Niektórzy odlewają wodę z ziemniaków, ja tego nie robię. Jeśli chodzi o przyprawy, ilość soli, pieprzu - wszystko jest kwestią smaku. Niektórzy dodają czosnek, paprykę, mi wystarczy majeranek i pieprz.
Piekarnik należy rozgrzać do 170-180 stopni i piec dość długo kontrolując co jakiś czas. Ja swoją piekłam prawie 1 h i 45 min. Najpierw piekłam 1 h 30 min z termoobiegiem (góra i dół), potem piekłam jeszcze 15 min bez termoobiegu podpiekając tylko górę. Wszystko zależy od piecyka, naczynia, grubości babki.
Babkę najpierw piekłam pod przykryciem, a później ją odkryłam, by się ładnie zarumieniła.




poniedziałek, 28 września 2015

Żur

Każdy ma swój sposób na tę tradycyjną zupę i w każdym domu przyrządza się i je ją inaczej. Żurek z torebki bądź żurek z butelki. Ziemniaki w zupie lub koło zupy. Z jajkiem lub bez. Z boczkiem i bez boczku. Żurek zawsze smakuje inaczej, zależy jak i czym go doprawimy. Oto przepis na mój żurek. Będziemy potrzebować:

Woda
Żurek w butelce
Żurek lub barszcz biały w torebce np Winiary
1/2 paczki suszonych warzyw
500 g białej kiełbasy najlepiej surowej
Kilka jaj
Ziemniaki
Majeranek
Czosnek
Chrzan
Śmietana
Sól
Pieprz

Odkąd odkryłam suszone warzywa, jestem ich wielką fanką. Po pierwsze nie muszę dźwigać ze sklepu kilogramów marchewek, pietruszek i selerów, a następnie obierać ich, myć i kroić. Otwieram po prostu torebeczkę z warzywami (jedna taka mała 100 gramowa torebeczka zawiera 1 kg wysuszonych warzyw) i wsypuję tyle ile mi potrzeba. Suszone warzywa gotują się około 15 minut, są świetną bazą do zup i sosów; świetnie się przechowują - zamykam torebkę i mam na następny raz, kiedy tylko potrzebuję. Poza tym wg mnie nie odbiegają smakiem od świeżej włoszczyzny, mi bardzo smakują. Kosztują około 3 zł czyli nawet mniej niż 1 kg włoszczyzny. Polecam.
Wracając do zupy. Osobno gotujemy jajka. Osobno gotujemy ziemniaki. Osobno gotujemy kiełbaskę, do której możemy wrzucić suszone warzywa, następnie po 15 min wlewamy żur z butelki. W zimnej wodzie rozpuszczamy żurek lub barszcz biały z torebki i też dolewamy go do zupy. Dobrze mieszamy. Doprawiamy, czym lubimy - solą( z mojego doświadczenia, wiele nie potrzeba), pieprzem, majerankiem, chrzanem, wyciśniętym przez praskę czosnkiem. Cały czas mieszamy, żeby nie zrobiły się grudki.
Potem możemy wyjąć kiełbasę, pokroić ją w plasterki. Jajka możemy przekroić na połówki i wyłożyć na talerz. Ja kroję w grubą kostkę i wrzucam bezpośrednio do garnka. Ziemniaki możemy wrzucić do zupy, lub jeść osobno np ze skwarkami z boczku - pycha.
Zupę zabielamy śmietaną 18 %, jeśli nie liczymy kalorii.
Smacznego!


sobota, 29 sierpnia 2015

Naleśniki z pieczarkami

Naleśniki? Czy ktoś ich nie lubi? Nie znam nikogo takiego. Tym razem przygotowałam naleśniki na obiad, na słono. Oto przepis na ciasto:

2 jajka
1 szklanka mleka
1 szklanka wody gazowanej
2 szklanki mąki pszennej
Szczypta soli
Chlust oleju :-)

Jajka roztrzepałam, posoliłam i stopniowo na przemian dolewałam mleka i dosypywałam mąki. Potem robiłam to samo z wodą i mąką. Woda gazowana sprawi, że naleśniki będą pulchniejsze. Na koniec do ciasta wlałam trochę oleju i dzięki temu mogłam smażyć naleśniki na patelni bez tłuszczu (użyłam specjalnej patelni naleśnikowej).
Naleśniki smażymy krótko z obu stron.

Farsz pieczarkowy:

400 g pieczarek
2 cebule
Natka pietruszki
Maggi
Pieprz
Olej
Ser żółty

Cebulę obrałam, pokroiłam w kosteczkę i podsmażyłam na oleju. Pieczarki umyłam, pokroiłam dość drobno i też podsmażyłam. Posiekałam natkę i dodałam do farszu, przyprawiłam pieprzem i maggi. Na naleśniki nakładałam sporo farszu, pokrojony w kostkę ser żółty i zawijałam.
Smacznego!



piątek, 31 lipca 2015

Gęsta zupa warzywna z soczewicą

Zupa z soczewicą, a nie z soczewicy.... Tak, jest różnica. Gdy damy jej dużo to zdominuje smak zupy. Ja do swojej dałam tylko kilka łyżek a i tak wyszła gęsta i pożywna. Oprócz tego użyłam:

3 uda z kurczaka
3 marchewki
2 pietruszki
1 mały seler
4 ziemniaki
1 cebula
Troszkę masła
7-10 łyżek czerwonej soczewicy
Dużo natki pietruszki
Sól
Pieprz
Maggi

Kroimy warzywa i ziemniaki tak jak lubimy. Najpierw gotujemy mięsko, po około 20 minutach wrzucamy warzywka, po następnych 20 minutkach ziemniaki. Gdzieś po drodze podsmażamy na masełku cebulę pokrojoną w kostkę i dorzucamy do gara. Mniej więcej w tym momencie wyjmujemy z zupy kawałki kurczaka, które pozbawiamy skóry i kostek, rozdrabniamy mięso i wrzucamy ponownie do garnka. Oczywiście jeśli chcecie, możecie skórę zdjąć przed gotowaniem. Otrzymacie wtedy wersję light naszej zupki, ale to nie to samo! Pod koniec gotowania wrzucamy soczewicę, (która potrzebuje tylko 7 minut) i natkę pietruszki. Oczywiście doprawiamy zupę do smaku. Swojego. Bo każdy ma inny. Jak zjecie michę takiej zupy to nie będziecie już chcieli drugiego dania. Smacznego!


czwartek, 30 lipca 2015

Faszerowane cukinie

Mamy dobry okres by faszerować... papryki, cukinie, bakłażany... Wszystko jest w przystępnej cenie. Ograniczeniem może być tylko nasza wyobraźnia. Do tych warzyw możemy włożyć wszystko i się nie obrażą. Mięsa, kasze, inne warzywa. Ja użyłam:

2 spore cukinie
200 g piersi z kurczaka
Ulubiona przyprawa do mięsa
Trochę czerwonej papryki
Trochę kukurydzy
1/2 mozarelli
Olej do smażenia

Pierś kroimy w drobną kosteczkę, przyprawiamy i niech postoi trochę w przyprawach i przejdzie ich smakiem. Podsmażamy ją na oleju, dodajemy paprykę i kukurydzę. Musimy dobrze ocenić ilość nadzienia, żeby nam nie zostało.
Cukinie trzeba przekroić wzdłuż i wydrążyć solidnie, żeby weszły nam tam wszystkie nasze dobroci. Nadziewamy, a na wierzch kroimy mozarellę.
Ja piekłam dość długo około 45 min w 150 a pod koniec w 120 stopniach, bo nie lubię twardej cukinii.
Naprawdę smaczny obiad. Można podawać z ryżem :)




poniedziałek, 20 lipca 2015

Ciasto makowe

Przepis na to ciasto mam od pewnej starszej pani, która nie widzi od urodzenia, a mimo to piecze wyśmienite ciasta. Niezbędna jest do niego waga kuchenna, bo ilości składników są precyzyjne. Potrzebujemy:

21 dag masła
17 dag cukru pudru
8 żółtek
27 dag maku
11 dag mielonych orzechów laskowych
8 białek
10 dag cukru
1 słoik dżemu z czarnej porzeczki

Masło musi być ciepłe, a nie z lodówki. Miksujemy je z cukrem pudrem i stopniowo dodajemy żółtka. Następnie dodajemy mak i zmielone orzechy. Na koniec ubijamy białka z cukrem i dodajemy do masy. Delikatnie mieszamy. Ja dodałam jeszcze sporo skórki pomarańczowej i przyznam, że bardzo mi ten smak odpowiadał. Piekarnik rozgrzewamy do 180-200 stopni i pieczemy 40-50 minut. Ja piekłam moje ciasto na papierze do pieczenia. Najlepiej piec placek na okrągłej blaszce. Potem gdy ostygnie możemy przełożyć go kwaśnym dżemem. Smacznego!




wtorek, 14 lipca 2015

Ciasto z truskawkami

Już dawno nie dodawałam żadnych przepisów... to nie znaczy, że nie pitraszę. Wręcz przeciwnie, gotuję, piekę, eksperymentuję w kuchni i nie mam czasu na pisanie. Mamy sezon na cudowne owoce. Przepis, który dziś umieszczam można dowolnie modyfikować jeśli chodzi o zastosowane owoce. Możemy użyć truskawek, porzeczek, śliwek, rabarbaru, agrestu...Najważniejsze jest, by dobrze zrobić ciasto.

Oto składniki:

200 g masła
200 g cukru pudru
Cukier waniliowy
4 jajka
250 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 kg owoców

Kruszonka:

75 g masła
75 g cukru
150 g mąki

Zacznijmy od przygotowania kruszonki. Należy w rondelku na małym ogniu rozpuścić masło, wsypać cukier, zamieszać, a po chwili wsypać mąkę. Powstanie kruszonka, taki jakby piasek, mniejsze i większe okruchy.... Niech sobie stygnie a my zajmijmy się ciastem.
Masło trzeba wcześniej wyjąć z lodówki, by było miękkie i ciepłe, i łatwo się ucierało z cukrem pudrem, teraz dodajmy też cukier waniliowy. Ucieramy dość długo około 10 minut, by uzyskać gładką masę. Następnie co 2-3 minuty wbijamy jedno jajko cały czas ucierając na sporych obrotach. Potem przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia dodajemy stopniowo do masy. Ciasto z mąką miksujemy aż składniki się połączą.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Ciasto wykładamy do formy. Ja piekłam na papierze do pieczenia. Na cieście rozkładamy owoce. Posypujemy kruszonką. Pieczemy około 60 minut.


wtorek, 3 lutego 2015

Moja drożdżówa!

Oto przepis na proste, pachnące w całym domu ciasto drożdżowe. Bardzo ważnym elementem, któremu zawdzięcza ono swój smak i zapach jest prawdziwe masło. Użyłam także świeżych drożdży na wagę a nie jakiegoś podejrzanego proszku drożdżowego.

Składniki na ciasto:

500 g mąki pszennej
30 g świeżych drożdży
200 ml mleka
75 g cukru
2 jaja
60 g masła
Rodzynki

Składniki na kruszonkę:

70 g mąki pszennej
60 g masła
3 łyżki cukru

Poza tym:

1 jajo
Kapkę mleka

Mleko musi być lekko ciepłe, nie gorące. Łączymy je z pokruszonymi drożdżami, 1 łyżeczką cukru, 4 łyżkami mąki i tak przygotowany zaczyn zostawiamy na 15 min do wyrośnięcia.
Do dużej miski wsypujemy pozostałą mąkę, cukier, 2 jajka, miękkie masło i zaczyn. Dobrze zagniatamy. Dodajemy rodzynki i ponownie wyrabiamy.
Formę wykładamy np papierem do pieczenia i przekładamy do niej ciasto, które powinno postać w ciepłym miejscu około 40 min(u mnie koło kaloryfera).
Kruszonkę robimy łącząc wszystkie składniki ze sobą. Najlepiej by masło było zimne, rozdrabniamy je najpierw nożem, by łatwiej było potem tworzyć drobne kuleczki z masła, cukru i mąki. Kruszonkę wstawiamy do lodówki.
Ciasto smarujemy mieszanką rozmąconego jajka i odrobiny mleka używając do tego pędzelka. Posypujemy równomiernie kruszonką.
Piekarnik rozgrzewamy wcześniej do około 180 stopni i pieczemy 40 min uważając by ciasto za bardzo się nie przypiekło.